08.04.2006 (urodziny Daimonka)

Zbiórka jak zazwyczaj spózniła się trochę ale to chyba nie było aż tak straszne. Odbyło się bez apelu a wielka gra terenowa została przesumięta ze względu na liczebność jednego z zastępów (kropka). Jeden z znaczących elementów zbiórki to uroczysta bitwa w urodzinowy kopiec kreta Mareczka w wykonaniu Dzikiej i Frani. Po sprzątaniu (patrz wyżej dla czego) zaczeła się harcerska edycja w Awanture o kase. W rolach gównych Daimon jako Krzysztof, Sempai jako ibisz, Sempai jako generator przypadkowych pytan oraz oczywiście gracze podzieleni na trzy grupy. Po aż dwóch godzinach gry (miała trwać maxymalnie 1h) krótka gra terenowa po zawidowie.

To tyle z mojej strony (infa się kończy).
Jak ktoś ma jakieś uwagi to śmiało pisać, napewno o czymś zapomniałem

W sumie uwag nie mam żadnych, fajna nawet była ta zbiórka, tylka na drugi raz nie chowajcie listów w śmietniku ze zgniłą śmietaną Razz

i nie przynoście ciast, które mogłyby zachęcić do używania ich jako pocisku, bo ja prawie oberwałam rykoszetem Razz

a do marka mam mała prośbę - jak się już czegoś domyślasz, to przynajmniej uadawaj zaskoczenie :D

Ojej! Aga, napisalas post! Jestem naprawde zaskoczony! Wink

(lepiej?

)

nie zapominając o bitwie na tort urodzinowy daimonka między franią i dziką:

Marek nie badz niemily!!

Dlaczego dałeś tak mało zdjęć!!??
Przecież jest ich więcej...

jak będziemy u ciebie to powrzucamy ale chwilowo musze zdawać historie i nie mam czasu na to

ok.
Tylko uprzedź mnie jak będziesz wpadał.

NIE WPADAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EEE... Franiątko się ubrudziło, może śliniaczek następnym razem?? Razz

Franko to wszystko Twoja wina że tak wyglądałyśmy, ale mycie się w wodzie mineralnej BO ŁAZIENKA JEST ZAMKNIĘTA to było coś...:D