Odwiedzić Kaczora w szpitalu

Proponuje odwiedzić jutro w godzinach 15:30 i później Dawida który leży w naszym wspaniale wyposażonym Zgorzeleckim Szpitalu.
Ma od teraz największą blizne w drużynie
Idą:
Agatka
Heretyk
Kropek
Sempai
może namowie robaczka

im więcej tym lepiej

Kubuś ja bed duchem , bo ciałem niestety nie przybęde... pozrówcie go serdecznie i nawet mozecie go ucałowac Smile

oj... a co się stało?

Ja też z wami będę duchem! Proszę go ucałować Wink

Kilka dni temu jadłam rosół z kaczora ^^ pyszny był...

Kuba mam jedno pytanie z kad to wiesz i czy on sie zgodził zeby to innym mówic. Bo z tego co wiem zbytnio nie...

aha i jeszcze takie jedno małe info dawid za niedługo wychodzi ze szpitala. Z co pamietam tego cos mówił to ze chybajutro lub w czwartek.

Po 1. nic konkretnego nie jest tu powiedziane konkretnie co sie dzieje, tylko, że miło by było go odwiedzic jako przyjaciela, a po 2. każdy ma cos do ukrycia co wolałby aby nie wyszlo na zewnątrz, a jednak nie zawsze się udaje, prawda Navi? Poza tym myślę juz po fakcie, że nie miał nikomu za zle tych odwiedzin.

ale Jony pamietaj ze on np. moze sobie nie zyczyc zeby ludzie wiedzieli ze cos mu sie stało.

Raczej nie o to mu chodzilo....bardziej o nieltrych zachowanie....prawda Navi...?

taaa... a szpara juz byla Razz

bo szpara lubi kaczora i poszla do niego na dugi dzien :D ale trzeba przyznac ze ma juz dobry humor bo dzisiaj robil sobie za mnie jaja :D:D

Gdyby Jonatan wiedzial wczesniej to by tez go wczesniej odwiedzil :D

Och, Navi. Gdybym ja leżała w szpitalu, to bym się z każdych odwiedzin cieszyła

no właśnie

Ale Kuba bylem dzisiaj u Dawida i gadalem z nim o tym czy pozwolil rozpowiadac ze lezy w szpitalu i czy pozwolil to nadc na forum.... Jak sie o tym dowiedzial ze to jest dane na forum to sie "lekko" zdenerwowal.

Szparka dawid mial dobry humor jak jechal do szpitala i wogule ciagle mial dobry humor. Mowil ze czuje sie swietnie i itp.

Mała Kasiu Ty chciala bys zeby Cie wszyscy odwiedzailil ale czy byla bys szczesliwa jakby bez Twojej zgody ktos rozpoczol temat na forum i Ty nie chcesz o tym gadac a teraz prawie caly chufiec bedzie o tym trabil i wypytywal go co sie stało? Sadze jednak ze nie byla bys zadowolona z tego.

PS. Dawid jutro wychodzi ze szpitala.

Navigator napisał:

Sadze jednak ze nie byla bys zadowolona z tego.

Nie znasz mnie, więc nie sądź.
Nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji. Ale na pewno nie byłabym na nikogo zła, bo zwykle niemożliwe jest utrzymanie takich wypadków w tajemnicy. Prędzej czy później i tak by się to rozeszło.

Mam wrażenie, że w tej chwili to ty robisz z tego największy problem.

Kłapouchy napisał:

Bo Wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy.

Navi zrzędzisz i to strasznie... a mówią ,ze to kobiety są upierdliwe Razz

Wiesz co ja nie robie problemu ale Kaczor nie chcial o tym nikomu mowic a wszyscy maja mu to za zle. To byla jego decyzja i trzeba ja uszanowac...

I myślisz, że NAPRAWDĘ nikt by nic nie powiedział?
Jesteś naiwny...

Teraz i tak już jest po frytkach, więc po co marudzisz?

Dobra, ja proponuję skończyc w miare pokojowo temat bo i tak do niczego to nie prowadzi. Navi: sprawa i tak by wyszła a kwestia czy sie to podoba dawidowi, jest niestety jego wlasna i jesli bedzie miał do kogos pretensje to sam to powie.
Reszta: przestańmy najeżdżać na Naviego bo po cholere to komu. Rozumiem, że sam ciagnął temat póbując chronic naszego poszkodowanego, ale mneijsza o to. Chłopak jest juz w dobrym stanie i to sie liczy.

I maly dodatek ode mnei, zwłaszcza do miejscowych: darucjie sbie wszelkie insynuacje/plotki.
o tyle ode mnie, w miare zorientowanego w sytuacji jak sądzę.

koncze temat i zamykam.
Pogadamosobiscie z dawidem.
Navi, o tym ze jest/byl w szpitalu wie itak kazdy kto by sie itak dowiedzial predzej czy pozniej