Autor |
Wiadomość |
rumian
Ankietoman
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69 ŻDW "PRZYSTAŃ"
|
Wysłany:
Wto 15:05, 06 Cze 2006 |
|
Czym tak naprawde jest zdrada??
Czy zdradą jest wyjawianie czyjichś tajemnic??
a może zdradą jest krzywoprzysięstwo?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
aravelka
Buń
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: Bohema
|
Wysłany:
Wto 16:17, 06 Cze 2006 |
|
Wg mnie zdradą jest wszystko, to co wymieniłeś, ale są zdrady mniejszego i większego kalibru... Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem, czy bym wybaczyła zdradę... Ciężko mi to stwierdzić, bo nie miałam jeszcze takiej sytuacji, no i nie chcę mieć, bo mogę się tylko spodziewać, że nie jest to miłe uczucie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sempai
Jurand
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 2179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Australia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 16:47, 06 Cze 2006 |
|
zdrada
Jak już takie słowo to tylko na takie rzeczy za które bym zabił, pociwiartował itp. itd.
Zdrada (konkretnie to słowo) - takie totalne wbicie noża w plecy. Na łagodniejsze rzeczy łagodniejsze określenia i kary |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rumian
Ankietoman
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69 ŻDW "PRZYSTAŃ"
|
Wysłany:
Wto 17:42, 06 Cze 2006 |
|
ale czy zdrada może być słuszna?? np możemy zdradzić tajemnice jednej osoby po to żeby ją "chronić"... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sempai
Jurand
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 2179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Australia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 17:54, 06 Cze 2006 |
|
wtedy to nie jest wbicie noża w plecy. Jak na dobre wyjdzie to przecież nie zdrada a raczej zdradzenie tajemnicy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rumian
Ankietoman
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69 ŻDW "PRZYSTAŃ"
|
Wysłany:
Wto 18:08, 06 Cze 2006 |
|
ale to również jest zdrada.... przyjaciela..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sempai
Jurand
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 2179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Australia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 18:36, 06 Cze 2006 |
|
jeżeli mu na dobre wyszło
(i wiesz wcześniej że będzie zadowolony z takiego przebiegu zdarzeń)
jak nie będzie zadowolony to poćwiartować itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Litek
Diereza Forumowa
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1042 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Bohema Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 19:40, 06 Cze 2006 |
|
Może jeszcze go ognistą kulą potraktować?? :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robak
Robaczek
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Wto 20:42, 06 Cze 2006 |
|
ja jednak uważam, że zdradzanie tajemnic nawet w dobrej wierze nie jest w pożądku, bo tak naprawdę nigdy nie mamy gwarancji że coś wyjdzie po naszej myśli i nasz przyjaciel bedzie zadowolony, a po fakcie to niestety nawet poćwiartowanie nie pomoże bo i tak juz wszyscy wiedzeć bedą.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Heretyk
Gladius Dei
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany:
Wto 22:44, 06 Cze 2006 |
|
Zdrada... smutna rzecz. Ogolnie zdarzyło mi się parę razy zdradzić i być zdradzonym, w różnej formie. Jednak wszystko da się wybaczyć, wszystko da się przeżyć, tylko czasem sami nakładamy sobie niepotrzebne hamulce. To wyłącznie utrudnia życie. A co do samego czucia tej zdrady, bólu z niej wynikajacego, to wszystko zalezy, od tego jak wrażliwym się jest i jak bardzo danej osobie się ufało. Ja już wiem, że żadnemu człowiekowi nie moge w 100% ufać, po prostu jest to niepoprawne, bo:"nic, co ludzkie nie jest mi obce", a my jako ludzie możemy się dopuścic wszystkiego. Niewłaściwym stwierdzeniem jest:"Ja bym tego nie zrobił" czy też "on by nigdy tego nie zrobił". To tylko złudzenie. Wyszedł mi maly wyklad nieco nie na temat, wybaczcie, po prsotu wyraziłem myśli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aiwass
Czarnoksiężnik forumowy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 1558 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany:
Śro 13:13, 07 Cze 2006 |
|
Co bym zrobił osobie, która mnie zdradziła? To zależy od tego, jak dużą szkodę zdrada by mi wyrządziła. Ogólna zasada w moim przypadku brzmi: nigdy więcej nie ufać takiej osobie. A potem należy postąpić zależnie od rozmiaru przewiny. Jeśli ktoś po prostu „dał ciała” to mogę go olać i spoglądać na niego z pogarda zmieszaną ze współczuciem. Gdy ktoś zrobił mi coś naprawdę poważnego (co zdarzyło mi się raz lub dwa razy w życiu) może... iść sobie swoją drogą. Jeśli będę miał możliwość w miarę bolesnej zemsty to dokonam jej. Jeśli jednak uznam, że zemsta w tym wypadku nie przyniesie mi ukojenia pozwalam na spokojne odejście. Oczywiście taka jednostka jest u mnie przekreślona do końca życia.
A co do ewentualnej zemsty, której bym dokonał? Zastosowałbym metody po których podniesienie się z pozycji leżącej (dosłownie i w przenośni, głównie w przenośni) staje się już niemożliwe. Śmierć byłaby wybawieniem w tym wypadku. Ćwiartowanie odpada. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaga
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Wto 21:52, 01 Sie 2006 |
|
szczerze?? to raczej ja bym się zabiła gdyby tak się stao. jestem zbyt wrażliwą osobą, po prostu bym tego nie przezyła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rapo
Głos Rozsadku
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 1166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69 ŻDW "Przystań"/Zielona Góra/Domena Chaosu
|
Wysłany:
Wto 23:48, 01 Sie 2006 |
|
Otóż według słownik języka polskiego zdrada to:
zdrada ż IV, CMs. zdradzie; lm D. zdrad
1. «przejście na stronę nieprzyjaciela, wydanie kogoś, czegoś wrogowi lub osobie niepowołanej»
Haniebna zdrada.
Zdrada kraju, ojczyzny, narodu.
Zdrada tajemnicy służbowej.
Odkryć, podejrzewać zdradę.
Zarzucić komuś zdradę.
Posądzić kogoś o zdradę.
Dopuścić się zdrady wobec kogoś, czegoś.
Δ Zdrada stanu «przestępstwo polityczne będące zamachem na wewnętrzne bezpieczeństwo państwa, na jego ustrój, rząd, osobę piastującą najwyższą władzę»
2. «niedochowanie wierności małżeńskiej»
Winny zdrady małżeńskiej.
A jakie były by jej konsekwencje? Wszystko zależy od rangi, przyczym pamiętać należy pamiętać, że "ziarnko do ziarnka..."
Wszystkim osobom, które zaznaczyły uśmiercenie "zdrajcy" - zwłaszcza wobec szkód, które mógł wyżadzić przy obecnej pozycji społecznej (pionowej i poziomej) osób wypowiadających sięna forum - zalecam jak najszybsze udanie się do psychologa. Jest szansa na ratunek dla was. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaga
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Śro 9:29, 02 Sie 2006 |
|
dla mnie nie ma już ratunku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
*kamyczek*
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany:
Pon 22:05, 14 Sie 2006 |
|
zdrada = brak zaufania do osoby, ktora zdradziła.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaga
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Wto 11:40, 15 Sie 2006 |
|
zdrada jest pogwałceniem kilku zasad, albo udwócenie cię od przyjaciół i pójście w inną stronę. zawsze boli, dlatego nikt nie chce zostać zdradzonym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sempai
Jurand
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 2179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Australia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 7:52, 21 Sie 2006 |
|
rivil napisał: |
szczerze?? to raczej ja bym się zabiła gdyby tak się stao. jestem zbyt wrażliwą osobą, po prostu bym tego nie przezyła |
jakos zbyt czesto lecisz ostatnio w autodestrukcje |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaga
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Wto 9:34, 22 Sie 2006 |
|
nio tak jakoś.... ale to co innego doły a coś takiego.ja nawet nie chce myśleć że coś takiego mogło by się stać zwłaszcza jeśli chodzi o zdardę w miłości. bo po prostu to nie może się stać.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daimon
Hand of God
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Zielone Berety Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 4:18, 21 Paź 2006 |
|
Zdrada... ciekawe slowo... tak wlasciwie, to czym jest? Pomijajac definicje slownikowa... naduzyciem cudzego zaufania.
Czyli czyms, co kazdy z nas tak naprawde robi na codzien. Czyz nie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jaga
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Przystań
|
Wysłany:
Sob 12:45, 21 Paź 2006 |
|
kto robi ten robi, ja staram sie tego nie robić |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|