Utyskiwania narodu naszego

Polacy narzekać lubią i taka jest prawda. Ja też narzekać lubię i nie będę się tego wypierał. Jak myślicie, skąd się bierze ta skłonność naszego narodu i czy ma jakiś sens?

Genezy narzekania nie znam, ale jak wiadomo, gdy człowiek narzeka podświadomie liczy, że ktoś się nad nim zlituje i mu: pomoże, zrobi coś za niego, powie jaki to on jest biedny, wine (powód narzekań) skieruje na kogoś innego niż my sami etc. Możliwości jest naprawdę wiele, ale co jest pewne; jak tak sobie po narzekamy to zawsze lepiej się potem czujemy Smile

może genezy nie znam ale po przedostatniej ponad stuletniej i ostatniej kilkuletniej okupacji sądzę że jest to spowodowane tym że to co zabronione jest kusi.
Ale i jestem zdania że polskie narzekanie ma dwa bardzo niedobre skutki uboczne:
1. To narzekanie dociera na zewnątrz kraju gdzie pogarsza (może nieznacznie) wizerunek tego co się dzieje w polsce.
2. Pogłębia nasze poczucie jako naród wobec innych (co może być też powodem narzekania). Polacy zawszę narzekają i bardzo często uważają się za gorszych i to nawet jak tak nie jest.

może zmieni się to przez wzrost zadowolenia ogólnonarodowego

Sempai napisał:

To narzekanie dociera na zewnątrz kraju gdzie pogarsza (może nieznacznie) wizerunek tego co się dzieje w polsce.

Zna ktoś taki przykład?

Polacy zawsze lubili , lubią i będą marudzić.
Nauczyliśmy się tego w czasie rozbiorów i od tej pory zawsze czujemy się pokrzywdzeni, przecież niby wygraliśmy II WŚ ,ale za to mieliśmy komunizm i nic z tego.

Aiwass co do twojego zapytania to chodzi o bezrobocie , bo każdy nażeka, ze pracy nie ma i Polska jest uważana za jeden z njabardziej bezrobotnych krajów.

Cóż i nawet są ku temu podstawy. Gdyż jak dobrze pamiętam jakiś rok temu bezrobocie wynosiło u nas 18%, gdy w innych krajach zachodnich bezrobocie plasuje się na poziomie - 8%? 7%? a i tak narzekają na to.

P.S. Gdy będe miał aktualne dane to niewątpliwie zedytuje tego posta.

[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym króciutki [link widoczny dla zalogowanych] z 2006 r.

Rzeczywiście na tle UE wypadamy słabo.
Kiri, uważasz, że powstanie tematu "Tu możesz sobie spokojnie pomarudzić" i bardzo wysoka popularność tego tematu ma swoje źródło w stu dwudziestu trzech latach zaborów, niewykorzystanych szansach po "zwycięstwie" na II WŚ oraz panowaniem władzy komunistycznej? Oczywiście to taki skrajny przykład z tym tematem ale sądzę, że wpisuje się on jak najbardziej do poruszanej przez nas dziedziny narzekań narodu polskiego.

jesli chodzi o powstanie tego tematu uważam iż ludziom dużo łatwiej jest znaleźć minusy niż plusy w swoim życiu, przez co właśnie marudzimy, Naród nasz jest jakże pesymistyczny w opini na temat dnia codziennego.

po drugie chwalenie się jest źle odbierane w towarzystwie, co rzutuje na przeniesie swojej energii postowej na nasz temat " Tu mozesz sobie spokojnie pomarudzic"

Wydaje mi się, że jednym z wielu powodów jest wygoda. Narzekanie i krytyka są wygodniejsze niż wzięcie się w garść, by zmienić niezadowolenie na satysfakcję.

Aiwass napisał:

Sempai napisał:

To narzekanie dociera na zewnątrz kraju gdzie pogarsza (może nieznacznie) wizerunek tego co się dzieje w polsce.

Zna ktoś taki przykład?

chodzi mi o to że im bardziej narzekamy tym więcej się mówi o tym w mediach (o statystykach zadowolenia obywateli) aczkolwiek muszę przyznać, że jesteśmy na chwilę obacną statystycznie dość zadowolonym narodem

(sorka za styl ale piszę na krótkiej przerwie)