|
Autor |
Wiadomość |
Heretyk
Gladius Dei
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany:
Śro 23:39, 06 Gru 2006 |
|
Temat na pograniczu spraw poważnych a hydeparku(w końcu tu tez sa pytania np o przyjaźń).
Dzis spojrzałem na kilka zdjęć, m.in. moich i spostrzegłem coś, zmianę. W oczach... nie ma w nich już takiej radości i ufnosci. To gdzes uciekło... umiem się tylko smiać, lecz nie cieszyć, nie całym sobą. To gdzies uleciało. Najpiekniejsze dla mnie były zdjęcia, gdzie byłem niemowlęciem... dzieci sa zawsze piękne... smieją się, uśmiechają, czują radość najpełniej i najszczerzej. My "dorośli" staramy się być przygotowanymi na wszystko. Jakże chciałbym umiec byc tak szczerym ponownie. Usmiechnąc się i w tej jednej chwili(bo tutaj wiecznego szczęścia raczej nie osiągniemy) czuc radość całym soba, zapomnieć o wszystkim innym. WSZYSTKIM. Równie wazne jest tu słowo ZAPOMNIEĆ. Równie dosłownie. gdzie uleciala ta radość. Ja obecnie(i to też już tylko czasami) znajdują ją w grze na gitarze, to mój świat, lecz na czas zdałem sobie z tego sprawę i przyhamowałem to. Nie można zagłębić się tylko w jednej rzeczy odrzucajc inne.
Ten świat, zycie... zabrały mi całe szczęście, cała szczerość... jak ją odnaleźć? Nie odczuwam już radości w pełni... jeszcze jakis rok temu miałem kilka momentów, gdy czułem, że nic więcej mi nie potrzeba, że mogę iść choćby na śmierć, z uśmiechem i radoścą w sercu... teraz nie, teraz tylko żądam, szukam... Obecne radości to nie jest to... to pustka łatana smiechem, nie UŚMIECHEM lecz ŚMIECHEM. To zasadnicza różnica. To nie radość lecz zabawa. Wielu z nas się uśmiecha, ale mnie nie chodzi o fizyczny uśmiech, lecz o wewnętrzną radość. Cięzko mi wyrazić moje mysli, lecz wiem, że wielu z nas zamieniło usmiech na zabawę, chwilę, lecz odczuwana niepełnie. Gdyby była pełną, to nie chcielibyśmy już więcej. Obecny stan by wystarczył. Chcemy wciąz nowych wrażeń, sam wlaśnie doświadczam tego pragnienia...
"Pierwszy niesie ci głód, pierwszy neisie ci głód, pierwszy neisie ci głód, którego nei chcesz, a który dostaniesz i tak..." Kult - "Czterej jeźdźcy" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Trzeci
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69ŻDW Przystań, zast. "Hals"/Zg-c
|
Wysłany:
Czw 14:38, 07 Gru 2006 |
|
Mówisz że nie potrafisz się cieszyć...
To jest dziwne, obce i nienaturalne. Jest to dla mnie na tyle nienaturalne, że wierzę Ci...
Cóż, są takie momenty kiedy naprawdę potrafię się cieszyć praktycznie bez powodu i... to jest piękne.
Na przykład dzisiaj, jak wracałem ze szkoły zagadał do mnie starszy pan, akurat staliśmy przed przejściem dla pieszych i czekaliśmy aż bedzie można przejść. Powiedział: "Chyba już dzisiaj nie przejdziemy"- a ja mu na to: "W końcu nas przepuszczą..." Potem przez całą drogę do domu cieszyłem się, uśmiechałem do ludzi i nie potrafiłem zrozumieć, że nie chcą się cieszyć razem ze mną I w duszy dziękowałem mu, że dał mi tę radość. I to za zwykłe krótkie zdanie... Później zastanawiałem się, czy na pewno mówił do mnie, czy do kogoś, kto być może stał za mną, ale nie obchodziło mnie to... Cieszyłem się jak dziecko
I to właśnie było piękne, wspaniałe... naturalne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Trzeci
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69ŻDW Przystań, zast. "Hals"/Zg-c
|
Wysłany:
Czw 14:44, 07 Gru 2006 |
|
aha, i mam nadzieje, że ten temat/ post nie był wynikiem grupowego dołowania się we wtorek(z tego co pamiętam zostałeś dłużej ode mnie). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Heretyk
Gladius Dei
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany:
Czw 14:53, 07 Gru 2006 |
|
Nie, nie o to chodziło. To były zupelnie prywatne przemyślenia pewnego(smutnego?) wieczoru... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Trzeci
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: 69ŻDW Przystań, zast. "Hals"/Zg-c
|
Wysłany:
Czw 15:38, 07 Gru 2006 |
|
No, chyba że tak... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sempai
Jurand
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 2179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Australia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 16:50, 07 Gru 2006 |
|
hmm, czasem możemy iść na śmierć z najpiękniejszym uśmiechem a czasem nawet gdy inni dookoła są radośni trzeba nam kogoś kto naprawde ma uśmiech w sercu, kogoś kto jest tak serdeczny i radosny, że i my będziemy się starali tacy być. Teraz idziesz przez ciemno i nawet gdy jest promień światła nie chcesz go zobaczyć, potrzebujesz kogoś kto ci go pokaże... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
*kamyczek*
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany:
Pią 22:32, 20 Kwi 2007 |
|
Cytat: |
a czasem nawet gdy inni dookoła są radośni trzeba nam kogoś kto naprawde ma uśmiech w sercu, kogoś kto jest tak serdeczny i radosny, że i my będziemy się starali tacy być |
Zgadzam sie po stokroć.. Tak jest naprawdę.. Czasem.. gdy smutek nam doskwiera.. Nie widzimy zadnej opcji, która pomoze nam się samym wydostać z tego smutku. Potrzeba nam kogoś.. kogoś kto nas zrozumie. Kto pomoże.. Kogoś kto pokaże swiatło w ciemnym tunelu. Sami go nie odnajdziemy. Odnajdziemy je z pomocą kogoś, kto okaze nam choć trochę zrozumienia.. Wiem.. bo znam przykład... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|