Filmowe czarne charaktery

Moze i to kopiarstwo, ale myślę ze nieco poszerzy zakres.
Moznaby nawet podawac czarnego i dobrego bohatera.
Czarny faworyt: Hannibal Lecter z "Milczenia owiec"
Co o "białych" to peirwsze miejsce zajmuje chyba czarny skazaniec John Coffey z "Zielonej mili" a drugie to Prot z filmu "K-Pax".

Co do bieli to zgodzę się z Protem w 100% xD I dorzuciłabym V z "V jak Vendetta" mimo wszystkich jego kombinacji. Miał miły wyraz twarzy Smile

A czarny charakter... Jack z "Lśnienia".

(Hannibal Lecter był prześwietnym facetem, tylko lubił surowe mięso no...)

A nie prościej byłoby po prostu mówić o czarnych charakterach w ogóle? Razz

Jednym z moich idoli był Singuel aep Scatach. Elf ze szczepu Varayaquendi (te najmroczniejsze, no) pragnący władzy nad Znanym Światem. Był największym skurwysynem tego Świata i podobno uśmiechał się tak, że ciarki przechodziły. Wszyscy albo go nienawidzili, albo się go bali. Albo jedno i drugie. Z jednym wyjątkiem - ja tego faceta bezgranicznie kochałam. Choć niewykluczone, że moja postać zginęłaby, gdyby przestała być mu potrzebna. Cóż, sam został zamordowany przez własnych sprzymierzeńców. A szkoda. Był moim ojcem :D

Fajnie jest mieć władzę nad światem. Nawet, jeśli to trwa tylko miesiąc xP (fabularnie)

a tak wracając do tematu...
Myślę, że Darth Vader był całkiem mhroczny. Co prawda strasznie głupi, że się dał przeciągnąć na Ciemną Stronę, ale był całkiem mhroczny. I ten charakterystyczny astmatyczny oddech...brr... poczuć coś takiego na plecach...

co do bialego, to podpisuje sie łapkami, nogami i nie wiem czym jeszcze :D Zielona Mila moj ukochany film i Johny Coffey ...

co do mrocznych jakos nie mam upodoban, choc mi sie przypomnial diabel z "kostki przeznaczenia" :D

Co do kostki to jeszcze może być ten kulawy facet xD ("catch me if you can!" :D:D"

Co do czarnych muszę się zgodzic z Jackiem z "Lśnienia" i dorzuce jeszcze wampira Lestata z "Wywiadu z wampirem". Chociaż na te3mat tego rugiego mieniam zdanie w miarę czytania powieści o nim samym Wink

Nie mogę się wypowiedziec na temat Lśnienia i filmu, bo tylko książkę czytałam. I ogólnie jakoś nie przepadam za horrorami i czarnymi charakterami w nich. No chyba że mówimy o czarnym humorze.

Mówimy o czarnych charakterach filmie a to przecież nie oznacza tylko horroru Wink

Ale najczęściej tak się kojarzy. W komedii czarne charaktery nie są tak dobrze widoczne, poza tym zawsze przegrywają. A mi się podoba jak nie jest pokazane jednoznaczne zakończenie.

No i znów msuze prosic o szersze spojrzenie - jest trochę tych gatunków filmów Wink

W dramatch czy obyczajowych tez sa nietypowe postacie Wink

A np takeigo "Wywiadu... " nigdy bym nie zaklasyfikował jako horror, mimo takiej etykietki w programie TV.

Postaci banalne, popularne ale mi sie podobaja:p Wymienie kilka bo nie mam faworyta:P

Zuo: Sephiroth z Final Fantasy
Darth Maul z SW ( Naczytałem się ksiązek o nim:P)
Uchiha Itachi z Naruto ( Tak! ogladam Naruto! Smiejcie sie:P)
Vergil z DMC:P

Dobro: Gaara z Naruto (choc poczatkowo za dobry to on nie byl:P)
Dante z DMC (Umierałem z jego tekstów Razz

)
Fizban z Dragon Lance

Jak widać postacie mniej ambitne w porownaniu z Np. Zielona Mila ( film swietny:)) No moze nie przy tym ostatnim ale ogolnie lubie je:D

Mam wrazenie ze o kims zapomnialem:P

Olcia, czarne charaktery są wszędzie, nawet w głupich polskich komediach (zwykłych czy też romantycznych) :D
Przykładowo "Lejdis":
Dobro: Korba (uwielbiam ta babę! xD)
Zło: Marek ("Marek kochał wszystkie kobiety" )

Lejdis bylo zabójcze :D

Właśnie szukam w domu płyty, żeby sobie jeszcze raz Lejdis obejrzeć :D

Mam jeszcze jeden typ: Ichimaru Gin z Bleacha. Niby miły i zawsze uśmiechnięty, ale tak, że aż ciarki po plecach przechodzą...

ja mam Lejdis u Mareczka na kompie :D i moge oglądac kiedy kiedy tylko chcce :D

wogole teraz mam internet 10mb , wiec sciagac filmy tez moge :D

chyba znow wszystkie nowe kreskowki bede sciagac :D

Widzę, że wam dziewoje przypomniałam film Smile

Ja szczerze mówiąc też wczoraj kawałek obejrzałam, dzisiaj oglądam od nowa xP

Scharzcharactery dzielę na dwie kategorie: źli i straszni.
Źli stanowią uosobienie absolutnego zła i są tak źli, że zło im uszami wychodzi. Masło maślane w dziedzinie zła. Moi faworyci to: kosmici z "Dnia niepodległości", Joker z "Dark Knight'a", czarne charaktery z bajek dla dzieci, Dr. No z filmu o tym samym tutule, antagoniści w horrorach itd.

Są jeszcze postacie straszne, które przerażają nie dlatego, że są złe i niebezpieczne ale z tego powodu, że potrafimy się z nimi dentyfikować.
Dracula - wyrzekł się światła w imię miłości, szalony z samotności
Woo Jin z "Old Boya" - człowiek, który stracił wszystko co było dla niego ważne
Miesjcowość Dogville (bohater zbiorowy) w filmie o tym samym tyule - ludzie postępujący po ludzku, koszmar
Maszyny z Matrixa - bo moim zdaniem miały rację, błędem było pertraktowanie z Neo